PS. Miot B w piąte urodziny (10 września) reprezentuje uroczym zdjęciem Biga
Bubu swoje piąte urodziny przesiedział w kozie, z której wychodzi tylko na króciutko do ogrodu dla zrobienia tego lub owego. Zdaje się, że to przez jego nową miskę, dużo lżejszą od poprzedniej. Otóż po zjedzeniu śniadania stała sobie ona spokojnie na podłodze, aż Bubiemu w pośpiechu do czegoś nie chciało albo nie udało się jej przeskoczyć, i niczym w stuletniej niemej komedii wpakował do niej nogę i pojechał po podłodze waląc na końcu tylną łapą w ramę bieżni. On w zasadzie tego nie zauważył, tylko przestał się tą łapą podpierać – przecież na trzech też można żwawo się poruszać i dokazywać, czego już wiele psów dowiodło w przeszłości. Jednak ponieważ ludzie myślą bardziej schematycznie i pragną mieć czworonoga, a nie trójnoga, to w ramach terapii Bravo ma przepisaną klatkę na ten tydzień. W naszym domu klatkę aplikuje się poprzez zamykanie psa w garderobie, bo nie ma tam za bardzo na co wskoczyć, lecz miejsca jest trochę więcej, niż w rzeczywistej typowej klatce. Stąd przez większą część dnia dobiega zza jej drzwi niezbyt głośne, ale bardzo żałosne wycie… PS. Miot B w piąte urodziny (10 września) reprezentuje uroczym zdjęciem Biga ...odpowiednią do tego, jak zbudowany jest układ mięśniowo-szkieletowy psa? Propozycja (nie trzeba mieć konta na facebooku, aby obejrzeć film): https://www.facebook.com/muzo.revelez.votre.chien/videos/212493569489198/ Pochmurno, wieje, od czasu do czasu zacina parę kropli deszczu. Tu nie ma dziś żywego ducha: biegacza, rowerzysty, ani spacerowicza. Na polu opodal kusi stado łabędzi udających gęsi. Od szosy słychać, a czasem też czuć, przejeżdżający z rzadka pojazd. Uranię interesują wyłącznie wykopki (co ona tam wyniuchała?), Bubiego albo też same wykopki, albo naszczekiwanie Mamusi nad uchem, więc ja mogę sobie pozwolić na cwał między Nimi tak, jak najbardziej lubię. [Topola - sztuczny zbiornik na Nysie Kłodzkiej między Kamieńcem a Paczkowem.] Wieczorem, po ostatnim wyjściu do ogrodu, kiedy Uranka i Bubu oddalają się już do sypialni, zostaję w salonie i chwytam starą i ogryzioną do sucha kostkę wołową. Zawijam ogon możliwie wysoko i poczynam zataczać kręgi wokół sof i stolika, wydając od czasu do czasu wesołe warknięcia. Chociaż z sypialni dobiegają po chwili skomlenia zamkniętych, Oni nie przerywają mi zabawy, a czasem nawet skłaniam ich do wzięcia w niej udziału: Kładę kostkę przed nią lub przez nim i patrząć w oczy czekam, czy zdecydują się ją podnieść i poturlać po podłodze, albo chociaż gdzieś niedaleko ukryć. Naturalnie w mig ją ponownie mam w zębach i krążę od nowa z jeszcze większą satysfakcją. Gdy im już się to wszystko znudzi, mogę wreszcie z głośnym westchnieniem wgramolić się na sofę i zwinąć w precel. Byłem tu wszak Pierwszy. |
Quercus Niger
Hodowla psów rasowych entlebucher Miot A | Litter A | Wurf A Miot B | Litter B | Wurf B Miot R | Litter R | Wurf R
|